Właśnie, wiosna wreszcie pełną gębą, ale wraz z wiosną ogarnęło mnie lenistwo. Przedwczoraj odzyskałam naprawioną maszynę i może powinnam coś uszyć, ale jakoś nie mogę się za to zabrać. Może dlatego, że mam nowe dodatkowe zajęcie zupełnie innego rodzaju i na razie jeszcze się do niego nie przyzwyczaiłam. A zaraz są dni wolne, goście, grillowanie, itp i pewnie zabiorę się za szycie dopiero po wielkiej majówce. A na razie kilka wiosennych zdjęć.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz