piątek, 26 kwietnia 2013

NO I WIOSNA WRESZCIE :)

Właśnie, wiosna wreszcie pełną gębą, ale wraz z wiosną ogarnęło mnie lenistwo. Przedwczoraj odzyskałam naprawioną maszynę i może powinnam coś uszyć, ale jakoś nie mogę się za to zabrać. Może dlatego, że mam nowe dodatkowe zajęcie zupełnie innego rodzaju i na razie jeszcze się do niego nie przyzwyczaiłam. A zaraz są dni wolne, goście, grillowanie, itp i pewnie zabiorę się za szycie dopiero po wielkiej majówce. A na razie kilka wiosennych zdjęć.

żonkile
żonkile

żonkile

trzmiel i żagwin
trzmiel i żagwin

trzmiel i żagwin

trzmiel i żagwin

stokrotki
stokrotki

forsycja
forsycja

forsycja

fiołki
fiołki

barwinek
barwinek

czwartek, 18 kwietnia 2013

KOLOROWE CZEPKI MEDYCZNE C.D.

Poszłam za ciosem i uszyłam od razu kilka nowych czepków medycznych w różnych kolorach i zestawieniach materiałów. Fajna zabawa :), a oto efekty:
kolorowy czepek medyczny

Do kupienia tutaj : galeria


kolorowy czepek medyczny

kolorowy czepek medyczny

kolorowy czepek medyczny

kolorowy czepek medyczny

kolorowy czepek medyczny

środa, 17 kwietnia 2013

CZEPEK MEDYCZNY DLA STUDENTKI STOMATOLOGII

Dalej nie mam maszyny do szycia, tak jak przewidywałam, pan od naprawia maszyn robi ze mnie idiotkę. Ale za to pożyczyłam maszynę od narzeczonej syna i uszyłam na jej zamówienie czepek medyczny z powierzonego materiału. Okazuje się, że w szpitalach i gabinetach zapanowała moda na kolorowe ubrania i czepki, prawdziwa medyczna moda :). Zamierzam więc uszyć dla Oli jeszcze inne czepki. A tak wygląda nowy czepek Oli, a ponieważ czepki w ogóle są mało twarzowe, to zdjęcia tylko od tyłu:

czepek medyczny kolorowy

czepek medyczny kolorowy

czepek medyczny kolorowy

wtorek, 9 kwietnia 2013

NIBY WIOSNA

Niby mamy już wiosnę, ale za oknem zima, jak na tych zdjęciach z mojego okna.

zima czy wiosna?



zima czy wiosna?


Przygnębiająco jest, bo na dodatek zepsuły mi się obie maszyny do szycia i stara i nowa i są w naprawie. Na ile zdążyłam poznać pana od naprawy mojej nowej maszyny ( juki) to będę  na nią czekać nie wiadomo jak długo. Zaczęłam szyć po świętach nowy patchwork, taki bardziej romantyczny, zupełnie inny niż te do tej pory i maszyna przestała szyć :(. Może jak już będzie wreszcie ta wiosna, to się coś zmieni??? Bo na razie same nieprzyjemne wiadomości do mnie docierają nie widać nic dobrego. Tylko ptaki przestały martwić się zimą i śpiewają. Kosy są cudowne!

liliowy patchwork

liliowy patchwork



liliowy patchwork


Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...